:3

31 lipca 2013

MC Kris


"Aj witam witam, w naszym cotygodniowym programie!" Kris został wniesiony przez podest na scenę. Wysoki, dobrze wyglądający facet o mega erotycznym spojrzeniu, że nie jedna oglądająca program kobieta (jak i facet również) oddała by wszystko, by tylko Kris znalazł się w jej łóżku. "W dzisiejszym programie będzie z nami Kim "Chen" Jongdae oraz na jego specjalną prośbę, sprowadzany aż z USA Oh Sehun! Co mają przygotowane dla nas? Zobaczcie sami!" Światło zgasło, Kris zniknął a zamiast niego weszli dwaj mężczyźni.
Przystojni, młodzi i co najważniejsze, gotowi.
Usiedli na przygotowanym wcześniej łóżku, naprzeciw siebie. Chen objął dłońmi twarz Sehuna i przybliżając ją do siebie wpił się w jego wargi mocno. Młodszy chłopak odwzajemnił pocałunek kładąc się na starszym i jeżdżąc swoimi dłońmi po jego przykrytym pod koszulą torsie. Sehun powoli rozpinał guziki drażniąc przy tym skórę swojego kochanka, kroczem ocierając się o penisa drugiego, językiem zachęcająco oblizując wargi Chena. Kiedy wreszcie cała koszula została rozpięta, młodszy przerzucił się ustami na wrażliwe sutki Jongdae doprowadzając je tym samym do obłędu.
Kręcił językiem wokół jednego, ssąc go i liżąc. Drugiego zaś drażnił samymi palcami, przyciskał go, kręcił nim, podszczypywał.
W studiu było już cholernie gorąco. Kamerzysta siedział nerwowo zagryzając dolną wargę, Kris tuż obok niego, stażyści stali z tyłu próbując opanować swoje podniecenie. Sehun był cholernie seksowny.
Sehun zjechał całym ciałem niżej tak, że siedział między jego nogami nadal uderzając biodrami o widoczną już erekcję starszego. Ręce chłopaka zajęły się rozpinaniem rozporka pobudzając przy tym penisa Jongdae jeszcze bardziej.
Nagle oderwał się od czynności, ściągnął z siebie ubranie zostając w samej bieliźnie, to samo zrobił Chen.
Tao, czyli kamerzysta przybliżył widoki. Dzięki temu wszyscy mogli zobaczyć małą mokrą plamę na bokserkach starszego mężczyzny.
"Niecierpliwy jesteś skarbie" wyszeptał zmysłowo Sehun zaczynając masować erekcję Chena swoją dłonią. Oblizał usta, gdy starszy odchylił głowę w tył ukazując swoją szyję i jabłko Adama.
Szybkim ruchem wsunął dłoń pod materiał bokserek wyjmując pulsującego penisa Chena od razu zlizując z niego to, co pozostało.
Delikatnie objął go wargami, kręcąc językiem na wszystkie strony. Ręką ruszał po całym trzonie, drugą pieszcząc jego jądra. Zahaczał paznokciami o wrażliwą skórę kochanka.
Chen wił się pod nim, trząsł się, jęczał imię młodszego wołając o jeszcze. Nie chciał przerwy. Nie chciał skończyć. Chciał więcej.
Mogłoby się wydawać, że Chen jest w tym momencie chciwą suką ale nic nie było w stanie równać się z gorącymi i mokrymi ustami Sehuna na jego twardym, podnieconym penisie.
"A-ah Sehun" Jongdae wplótł swoje palce we włosy młodszego. Było mu nie dość że gorąco, to jeszcze tak dobrze. Zatrząsł się nagle, gdy Sehun zrobił mu głębokie gardło.
Kurczowo chwycił się jasnych kosmyków młodszego ciągnąc jego głowę w dół.
Sehun prawie się zakrztusił, bo biodra starszego mocno ruszały się w górę.
Nie musiał zbyt długo czekać, po chwili poczuł słodką spermę na swoim języku, którą od razy połknął.
Tao nie wytrzymał i wybiegł z Krisem do toalety. To samo zrobili statyści. Na planie pozostał tylko dyrektor całego programy i drugi kamerzysta, żeby przypilnować.
"Zaczynamy zabawę Chen?" zapytał zmysłowo Sehun siadając okrakiem na udzie starszego. Jongdae przytaknął i rozsunął nogi szerzej.
"Nie będzie żadnej gry wstępnej, więc uważaj" warknął młodszy prosto do ucha Chena ściągając w tym czasie swoje bokserki.
Ustawił się ponownie pomiędzy jego nogami i jednym mocnym pchnięciem wszedł w niego do połowy. Chen zagryzł dolną wargę tak mocno, że po chwili stróżka krwi wypłynęła z jego rany na brodę.
Sehun odczekał chwilę nim ruszył się w jego wnętrzu by wejść w niego całym penisem.
Kolejne kilkanaście sekund przerwy.
Chen uniósł swoje biodra dając znać młodszemu by zaczął. Nie trzeba było mu powtarzać dwa razy.
Ruszał swoimi biodrami najpierw powoli, subtelnie, nadal przyzwyczajając bruneta do swojej wielkości.
Rękoma drażnił jego twarde sutki a ustami zasysając się na obojczyku.
Uwielbiał się pieprzyć, uwielbiał dominować, kochał to. Kochał sprawiać pieszczoty swoim kochankom, lubił podniecać ich swoimi słowami czy tylko dotykiem.
Uderzał coraz szybciej i mocniej, miał dziką ochotę znaleźć jego prostatę, że gdy wreszcie ją znalazł nie mógł się powstrzymać przed silnymi i niepohamowanymi pchnięciami w nią.
Chen trząsł się, drżał, przyjemność jaką odczuwał była nie do opisania. Wił się pod młodszym mężczyzną, wyginając swoje podniecone ciało nad łóżkiem. Jęczał głośno, wymawiając przy tym imię swojego kochanka, nie przeszkadzało mu, że jest między nimi 2 lata różnicy. Było mu zbyt dobrze.
Sehun także jęczał dając znać dyrektorowi Minseokowi, że jest dobrze.
Nagle Chen krzyknął imię Sehuna najbardziej erotycznym głosem w dzisiejszym odcinku.
"Agh SEHUN!" echo jego głosu obiło się o wszystkie ściany pomieszczenia, a Sehuna przeszedł dreszcz.
Sperma wytrysnęła z penisa starszego zostawiając lepkie ślady na brzuchach obojga.
Oh nie wytrzymywał, przyspieszył znacznie swoje ruchy dochodząc po kilku pchnięciach wewnątrz starszego. Wysapał jeszcze tylko imię Chena i wysunął się z jego wnętrza karząc starszemu zlizać pozostałość spermy z jego penisa.
Jongdae wykonał zadanie po czym pocałował Sehuna w usta. Na języku miał jeszcze odrobinę spuścizny młodszego więc dał mu skosztować siebie samego.
"Cięcie!" zarządził Minseok podchodząc do obojga wyczerpanych mężczyzn.
"Sehun, kochanie, gdzie się tego nauczyłeś? Mógłbyś dać później kilka wskazówek moim stażystom dobrze? Dziękuję, a teraz Junmyeon, idziemy zwalczyć swoje problemy" Minseok wziął kamerzystę pod bok i wyszedł z nim do toalety, gdzie pozostała ekipa jeszcze siedziała.
"Um, Sehun, jesteś genialny" powiedział Chen kiedy zostali sami.
"Muszę być, w końcu mi za to grubo płacą" powiedział Sehun i uśmiechnął się do starszego. Zarzucił na siebie satynowy szlafrok i wyszedł do swojej garderoby by tam przebrać się w swoje normalne ubranie. Chen pokręcił głową i zrobił to samo.
Nikt jednak nie zauważył będącego za łóżkiem Jongina dochodzącego teraz w akompaniamencie własnych
jęków.

 Sehun, do diabła, czemu jesteś taki seksowny ;;


czemu moje sny z tobą są głównie z podtekstem erotycznym albo całkowicie o takiej treści? ;;

2 komentarze:

  1. z wiadomych względów nie doczytałam do końca xDDD
    zjebana psychika.
    dziękuję.
    dobranoc.
    xDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie ślad, który nie zginie, mimo mnóstwa kątów i korytarzy bezkresnego świata fanficów.