16 lutego 2014

Angel

Wsunąłem dłonie na jego plecy, wtulając policzek w jego ciepłe ciało. Zaciągnąłem się jego zapachem, bez którego nie mogłem już żyć normalnie. Spojrzał na mnie z uśmiechem, a ja poczułem że miękną mi nogi.
- Hyung - szepnąłem i spojrzałem w jego piękne, błyszczące oczy. Przytulił mnie do siebie mocniej, sunąc dłońmi po moich plecach, przez co czułem dreszcze na całym ciele. Przymknąłem powieki i uśmiechnąłem się.
- Daehyun - powiedział poważnie do mnie. Przeraził mnie jego ton ale uniosłem wzrok wyżej, by teraz patrzeć na jego twarz. Przełknąłem ślinę.
- Coś się stało? - Spytałem cicho, zwijając dłonie w piąstki na jego łopatkach.
- Usiądźmy.
Przeraziłem się, ale posłusznie wykonałem jego polecenie. W mojej głowie zaczęły rodzić się okropne myśli, ale naprawdę byłem przerażony.
- Daehyun - usiadł na piętach przede mną, głaszcząc mnie po policzku. Miałem spuszczoną delikatnie swoją głowę i przymknięte powieki, bo czułem nieprzyjemne pieczenie w oczach, które zwiastowało łzy. Wziąłem cichy oddech.
- Y-Yongguk - ze wszystkich sił starałem się, by mój głos nie łamał się aż tak, jednak ta sytuacja.. To wszystko wyglądało bardzo dziwnie. Nagle do moich uszu dotarł śmiech.
- Spokojnie, kochanie - powiedział, dzięki czemu troszkę lepiej się poczułem. - Ale musimy o  czymś ważnym porozmawiać. Ta sprawa jest naprawdę ważna, a wszystko zależy teraz od ciebie, Daehyun.
- Ale.. Jak to wszystko zależy ode mnie? - Byłem przerażony jeszcze bardziej.
- Zaraz się dowiesz.
Wstał i odwrócił się plecami, podszedł do laptopa i włączył jakąś piosenkę, po czym odwrócił się ponownie przodem do mnie. Spojrzał mi głęboko w oczy mimo sporej odległości. Uśmiechnął się i po chwili porwał mnie do góry. Posłusznie wpadłem w jego ramiona, gdy nagle zaczął tańczyć.
- Oszalałeś - zaśmiałem się, gdy prowadził mnie cały czas, bo sam nie znałem kroków bardzo dobrze. Przez ten cały czas szeptał mi coś do ucha, co sprawiało, że cały czas byłem zarumieniony. Kiedy w pewnym momencie piosenka zmieniła się, spojrzałem mu w oczy i uśmiechnąłem się. Ale on pchnął mnie z powrotem na łóżko, ponownie siadając przede mną na piętach. Kiedy uspokoiłem oddech, rozpoznałem piosenkę. Spojrzałem zaskoczony na niego, ale on uśmiechnął się. Sięgnął do kieszeni.
- Zamknij oczy i nie otwieraj ich, dopóki ci nie powiem, dobrze? - Kiwnąłem głową.
Czułem jak łapie mnie za ręce, więc byłem spokojny. Oczy miałem ciągle zamknięte, tak jak mnie prosił.
- Ma Angel - powiedział nagle tuż przy moim uchu, a moje serce momentalnie zaczęło bić znacznie szybciej niż wcześniej. - Jesteś moim aniołem, Daehyun. Moim szczęściem, życiem, muzyką, inspiracją. Jesteś dla mnie wszystkim, o czym zawsze marzyłem. Nie umiem wyobrazić sobie życia bez ciebie, aniele. - Zacisnąłem dłonie w pięści, powstrzymując łzy. Nagle jego dłonie zniknęły z moich dłoni. - Jung Daehyun, czy zechcesz wyjść za mnie?
Momentalnie otworzyłem oczy i spojrzałem w jego. Widziałem jak patrzy na mnie trzymając otwarte pudełeczko z pierścionkiem wewnątrz. Musiałem zakryć usta swoimi dłońmi, jednocześnie chcąc zakryć swoje łzy. Serce biło mi jak szalone, miałem wrażenie, że zaraz wyskoczy mi z piersi. Nie miałem pojęcia co powiedzieć, zaskoczył mnie. Rzuciłem mu się więc na szyję, przewracając go na podłogę. Płakałem, głośno płakałem, trzymając się mocno jego koszulki, plamiąc ją łzami.
- Oczywiście, że wyjdę za ciebie ty głupku! - Krzyknąłem w końcu, patrząc załzawionymi oczami w jego piękne, błyszczące oczy. Wpiłem się w jego usta, zamykając oczy, czując jego ciepłe dłonie na swoich policzkach. Zapewne musiał odłożyć pudełeczko na bok, by nam teraz nie przeszkadzało.
- Głupek! - Szepnąłem i oparłem czoło o jego czoło, uśmiechając się delikatnie. Po chwili wziął moją dłoń i wsunął pierścionek na mój palec, patrząc mi głęboko w oczy.
- Bang Daehyun - powiedziałem i uśmiechnąłem się. Czułem, jak unoszę się nad ziemią za sprawą skrzydeł, które były powodem oświadczyn. Byłem teraz prawdziwym aniołem.

2 komentarze:

  1. Boziuu nunaa musialam się zmusić aby to przeczytac bo ja NIE czytam innych ff niż o EXO aleee przez tego ff pokochalam o B.A.P :D awww to było takie kochane, słodkie, urocze i ahskzbakzbakzh <33333 widzisz znowu się rozplywam <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo słodkie ❤ wreszcie znalazłam cudowny one shot z tym paringiem 😍 kocham to ❤ i chce więcej 😍 weny~~

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie ślad, który nie zginie, mimo mnóstwa kątów i korytarzy bezkresnego świata fanficów.