21 lipca 2013

PSPSS ROZDZIAŁ 2


Chanyeol zamarł. Ręce mu się trzęsły, łzy zbierały się w oczach, dolna warga drżała. Czuł chłód.
Gula w gardle nie pozwoliła Chanyeolowi na jakiekolwiek słowo.
Miał w głowie mętlik.
"J-ja... Przepraszam Baekhyun-ah" wyszeptał ledwie słyszalnie. Łzy ściekały po policzkach, dłonie zaciśnięte na materiale jasnych spodni, nogi były jak z waty. Nie mógł, nie potrafił.
"Chanyeol?" zapytał nagle Baekhyun odwracając się ponownie w stronę wyższego. On także płakał.
"B-Baekhyunnie" wyszeptał Chanyeol nadal nie podnosząc wzroku z podłogi.
"P-przepraszam" i Chanyeol wybiegł z sali zostawiając w środku smutnego Baekhyuna samego. Biegł ile miał sił w nogach, nie zwracał uwagi na innych pacjentów, lekarzy czy odwiedzających, po prostu biegł. Zatrzymał się dopiero wtedy, kiedy świeże powietrze otuliło jego mokrą od płaczu twarz. Spojrzał w górę na okna do sal. W jednym z nich ujrzał blondyna wpatrującego się smutnym wzrokiem gdzieś za horyzont.
"Baekhyunnie... Przepraszam" szepnął niby do Baekhyuna, choć tak naprawdę do siebie. Lewą dłonią przetarł spływające łzy, prawą zacisnął w pięść. Nie wiedział kiedy zaczął przegryzać dolną wargę z której teraz leciała strużka krwi.
Syknął cicho, odwrócił się szybko i odszedł. Założył jeszcze kaptur na głowę by nikt nie zwracał na niego uwagi.
Szedł powoli, w głowie nadal miał słowa Baekhyuna "mam raka".
Przecież chciał mu pomóc a teraz uciekł. Teraz, kiedy Baekhyun najbardziej go potrzebował.
"Jestem idiotą" powiedział sam do siebie wchodząc do sklepu. Nigdy wcześniej nie palił ani nie kupował całej wódki dla siebie jednak dzisiaj zrobił wyjątek.
Speszył się gdy sprzedawczyni poprosiła go o dowód, przecież nie wygląda aż tak bardzo młodo.
Pokazał dokumenty, zapłacił i poszedł do domu.
~~~
Zapach papierosowego dymu roznosił się po pomieszczeniu niemal zastępując w ten sposób cały tlen. Butelki walały się dookoła, kilka była stłuczonych. Mało brakowało, a Chanyeol miałby rozciętą rękę z kawałkami szkła wewnątrz rany.
"Fuck!" wrzasnął kiedy chwiejnym krokiem omijał poduszki, swoje ciuchy czy kolejne butelki.
"Pierdolony Chanyeol... Pierdolony ja... Ha... Hahhahaha!" krzyczał na cały dom. Nie umiał się powstrzymać. Mimo iż spity, praktycznie nieprzytomny płakał. Płakał gorzkimi łzami. Nie mógł przeboleć tego, że zostawił Baekhyuna samego właśnie wtedy, gdy ten najbardziej go potrzebował.
Nagle usłyszał ciche, delikatne pukanie do drzwi. Przeskoczył przez fotel i przebiegł bardzo szybko i głośno dzielącą go odległość od drzwi wejściowych.
"Ch-chanyeol?" to był Baekhyun. Chanyeolowi zaczęło się wydawać, że śni, że ma halucynacje. I nadal by tak twierdził jego  zapijaczony mózg gdyby nie to, że Baekhyun go pocałował.
Chanyeol otworzył oczy szeroko, bardzo szeroko. Był zdziwiony, że Baekhyun go pocałował po tym, jak ten zostawił starszego w szpitalu samego.
"B-baekkie..." i Chanyeol znowu zaczął płakać. Baekhyun widząc słone łzy na policzkach wyższego przytulił chłopaka samemu zaczynając płakać.
"P-przepraszam że cię zostawiłem... Przepraszam... Ale wystraszyłem się..." i tym razem to Chanyeol pocałował usta Baekhyuna, pchnął go lekko na ścianę, wsunął jedną nogę między jego dolne kończyny i zmienił delikatnego całusa w ostry, agresywny pocałunek.
Jego kolano poruszało się bardzo blisko krocza starszego pobudzając go zauważalnie.
"Mmrr" mruknął Chanyeol i przejechał swoim mokrym od śliny językiem po konturze ust Baekhyuna.
"A-ah Channie..." jęknął Baekhyun gdy poczuł jak spodnie stały się naprawdę ciasne.
"Chcę dokończyć to, co było między nami kilka dni temu" szepnął zmysłowo Chanyeol prosto w ucho starszego. Baekhyuna przeszedł dreszcz, gdy mokry mięsień wyższego dotknął jego małżowiny usznej.
"Teraz..." i Chanyeol ugryzł ucho Baekhyuna, kolano dotknęło wreszcie erekcji starszego, ręce zacisnęły się na tyłku chłopaka, który teraz właśnie jęknął rozkosznie.
Nie było odwrotu.

2 komentarze:

  1. nosz kurde nooooo..... miało być tak smutno, a ty (prawie) seksa pocisnęłaś xDDDDD
    Masz bardzo dużo weny na BaekYeola, bo ja! xDDD
    No a wracając.. to jak zwykle super <3
    P.S. nie przerywaj w takich momentach bo Cię sklepię! xDD

    OdpowiedzUsuń
  2. OMO to jest genialne!! Czekam na dalsze części ~*o*

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie ślad, który nie zginie, mimo mnóstwa kątów i korytarzy bezkresnego świata fanficów.