7 lipca 2013

EXO LOVE


"Chen i XiuMin, kto by pomyślał prawda? A jednak stało się, ich serca zabiły mocniej, w głowie tysiące myśli na temat drugiego, miliony motyli uwalniają się z każdym kolejnym wspólnym dniem spędzonym razem. Nieśmiałe pocałunki, przypadkowe zetknięcia się dłoni czy spojrzeń i pojawiające się na ich zdumionych twarzach rumieńce. To wszystko powodowało, że dosłownie w całym dormie zapanował romantyczny nastrój. 
Dzięki temu załamany własnymi uczuciami Tao uśmiechał się i wreszcie odważył powiedzieć Krisowi co czuje. 
I nawet nieśmiały Kyungsoo zaprosił na randkę nieświadomego Jongina.
Wydawało się, że jest wręcz idealnie, bo gdzie by się nie spojrzało, ujrzałoby się miłość.
Czy według was coś to mogło zepsuć? Owszem, pierwsza kłótnia Jongdae i Minseoka. 
Złość tej dwójki wyczuwalna była na kilometr, a pozostali członkowie EXO aż się dziwili, no bo jak to tacy zakochańcy jak oni się pokłócili.
O co poszło, spytacie? 
O pluszowego misia XiuMina, którego Chen pożyczył jednej nocy bo menager nie pozwolił na zamianę pokoi.
Oczywiście mogłoby się wydawać, że to nic strasznego ale gdybyście widzieli biednego main vocala uciekającego przed wrzeszczącym XiuMinem nie śmialibyście się, o nie.
Płakalibyście i tarzali po podłodze z bólami brzucha jak robił to Lulu i Sehun.
Jednak gdy Minseok dorwał swojego chłopaka i odebrał swoją własność pocałował przy tym Chena. 
I waśnie zostały ponownie zażegnane." 
"Lay? Znowu czytasz te głupie opowiadania o nas?" zapytał Lu Han wchodząc niepostrzeżenie do pokoju unicorna. Ten oderwał się od ekranu laptopa i spojrzał na czerwonowłosego uśmiechnięty. Kiwnął głową i ręką zaprosił Lu aby ten usiadł obok niego i przeczytał wpis pewnej fanki na tumblr.
"Yixing, wpadasz w obsesję" 
"Nie sądzę, po za tym, to tylko raz" oburzył się Yixing i wzruszył ramionami. Starszy pokręcił głową i uśmiechnął pod nosem. Wstał z łóżka i łapiąc za rękę młodszego przyciągnął go do siebie wtulając głowę w jego ciało. Cudownie było czuć bijące serce tuż obok ucha.
"Luhan-ge, znowu zjadłeś za dużo truskawkowych żelków?" spytał rozbawiony Yixing odwzajemniając uścisk starszego.
"Lay!" wykrzyknął nagle SuHo pojawiając się z nikąd w pokoju Chińczyka. 
"S-SuHo?" spytali zdziwieni Luhan i Yixing. 
"Chciałem cię poinformować iż... A zresztą nieważne. Pogadamy później" słychać było tylko trzaśnięcie drzwiami. Zhang puścił Lu z objęć i wybiegł za Koreańczykiem.
"Junmyeon!" zawołał tancerz i złapał starszego za ramię. "Jesteś zazdrosny o Luhana?" zapytał, a uśmiech wkradł się na jego usta. 
"Nie. Tylko mnie denerwuje to, że wolisz poświęcać jemu czas a nie mnie" odparł drugi nadal nie odwracając się do Chińczyka.
"Myeonnie?" 
"Myeonnie? Od kiedy jestem Myeonnie?" spytał Koreańczyk i wreszcie spojrzał prosto w oczy Yixingowi.
"Kocham cię" mruknął Zhang spuszczając wzrok. 'Cudownie' pomyślał.
"Ja ciebie też Xinggie" odpowiedział mu JunMyeon i poszedł sobie w głąb ich dormu zostawiając otępionego chłopaka samego. 'Xinggie?' spytał sam siebie i rumieniąc się pozwolił sobie na uśmiech.
W takim właśnie stanie wrócił do pokoju zastając leżącego na jego łóżku Luhana z wzrokiem wbitym w laptopa. 
"Hyung" powiedział trochę nie wyraźnie po koreańsku ale starszy nie zareagował. Spróbował po chińsku i też nic. Przysiadł się więc obok niego i czytał to, co Luhan właśnie studiował wzrokiem.

"... "Jesteś idiotą! Zdradziłeś mnie z Krisem! Wynoś się!" wydarł się Luhan kierując swoje wyrzuty w stronę XiuMina. Starszy z nich miał łzy w oczach i ściskał prawą dłoń w pięść. Młodszy płakał i rzucał rzeczami Koreańczyka w niego. 
"Przecież wiesz, że Tao kłamał bo sam pokłócił się z Krisem!" krzyknął XiuMin i uderzył o ścianę. 
"Sam kłamiesz! Przecież ja też to widziałem!" wrzasnął jeszcze głośniej Chińczyk. MinSeok nie wytrzymał,  podszedł do niego i pocałował go w usta..."

"Luhan-ge? Ty też wpadasz w obsesję?" zaśmiał się Lay. 
"T-to nie tak Yixing!" blondyn jąkał się i zarumienił. Lay wiedział, że ten zakochał się w najstarszym z całej dwunastki.
"Oh, nie przesadzaj. Przecież ja wiem, że ty go lubisz" 
"Lay, ale nie mów nikomu!" 
"Nie musi nikomu nic mówić. Sam właśnie to przyznałeś" powiedział nagle Minseok wychylając się zza drzwi. Pomidory i buraki mogą Lu pozazdrościć koloru. Najstarszy nie wahając się ani chwili wszedł głębiej do pomieszczenia, podszedł do Luhana i łapiąc jego twarz w swoje dłonie pocałował go. 
"Ja ciebie też lubię Lulu" mruknął Koreańczyk.
Lay stał osłupiały. Czy w tym dormie wszyscy się nagle kochają? 
Wyszedł ponownie z pokoju zostawiając pochłoniętą w pocałunki dwójkę i pokierował się do kuchni. Tam zastał Kyungsoo i pomagającego mu JongIna. Od kiedy Kai mu pomaga? Przeszedł szybko obok i wszedł do salonu. Na kanapie siedzieli wtuleni w siebie Kris, Tao i Chen.
Na podłodze leżeli Chanyeol i Baekhyun.
Tylko Sehun siedział w fotelu i nie patrzył na nic.
"Hunnie?" zapytał Lay kucając obok najmłodszego.
"Hmm?" mruknął i pozwolił sobie spojrzeć w stronę Chińczyka.
"Oni wszyscy się kochają?" zapytał Yixing a Sehun osłupiał.
"Jak to wszyscy?" Koreańczyk rozejrzał się dookoła. Nagle posmutniał i spojrzał na starszego.
"Luhan hyung też?" 
"Na górze" odparł Lay patrząc w sufit.
Młodszy westchnął i obrócił oczami.
"Hunnie, ty też kogoś masz prawda?" 
"Nie" krótka odpowiedź bez emocji. "I nie mam zamiaru mieć."
"Forever alone z kotami?" zakpił starszy ale kiedy Sehun spojrzał na niego tym swoim wzrokiem typu 'zaraz zginiesz' uspokoił się trochę.
"Nawet jeśli"
"Hunnie~?" zawołał nagle Luhan wchodząc do salonu i ciągnąc za sobą XiuMina. 
"Hyung... Szczęścia" mruknął Koreańczyk i udał się do Kyungsoo i Jongina.
"Coś go ugryzło?" spytał troskliwie Lu wzrokiem podążając za maknae.
"Ma zły dzień i tyle" stwierdził Minseok i położył głowę na ramieniu Hana.
"Ale... Martwię się. Widać, że coś go gryzie" mruknął smutno Jeleń i usiadł na tym samym fotelu, na którym siedział wcześniej Sehun. XiuMn jęknął z niezadowolenia, poczym usadził się na kolanach młodszego.
"Wiesz co Minseokkie? Myślę, że on jest zazdrosny" szepnął Lu Han do ucha starszego.
"O kogo?"
"O nas... O wszystkich. Widzisz? Kyungsoo-ah i Jongin-ah są razem, Kris, Tao i Chen też. Junmyeon i Yixing również. I my. Tylko on jeden jest sam... Mogę z nim porozmawiać?" zapytał Lu, a Minseok zgodził się od razu, wiedząc, że Sehun jest dla Hana jak młodszy brat.
"To wiesz... Ja może zrobię to teraz" XiuMin zszedł więc z nóg młodszego i zamienił się z nim miejscami. Lu poszedł do kuchni i wyciągnął z niej Sehuna ciągnąc go teraz do ich pokoju. 
"Coś się stało hyung?" zapytał Sehun siadając na łóżku.
"Sehunnie... Powiedz mi co cię gryzie" poprosił starszy siadając naprzeciwko maknae. Spojrzeli sobie prosto w oczy.
"J-ja... Bo ja nie mam nikogo hyung... A wszyscy mają..."
"A kochasz kogoś?"
"K-kocham... Jongina kocham. Ale on kocha Kyungsoo hyunga" powiedział smutno Sehun patrząc w podłogę.
"To porozmawiaj z Jonginem, może on cię zrozumie? I może będziecie razem jak Tao, Chen i Kris? Oni też są we trójkę i sobie radzą" powiedział wesoło Lu, a Sehun kiwnął głową.
Nagle ktoś zapukał do drzwi i nie czekając na pozwolenie, wszedł do środka.
To był Kai.
"Um, Sehun... Przepraszam, że podsłuchiwałem, ale naprawdę mnie lubisz?"
"J-ja... Um, tak" mruknął Sehun czując jak jego policzki robią się czerwone.
"To ja może was zostawię" powiedział Lu i ewakuował się ze swojej i maknae sypialni.
"Bo widzisz Sehunnie... J-ja też cię lubię. I Kyungsoo też lubię w ten sposób... Myślę że Kyungsoo hyung nie będzie miał nic przeciwko" powiedział Jongin i pocałował Sehuna.
"Jasne że nie będę miał nic przeciwko" powiedział nagle D.O., który wziął się niewiadomo skąd w tym pokoju. Podszedł do dwójki najmłodszych i przytulił ich obu naraz. Sehun skakał teraz wewnętrznie w sobie.
Za dużo miłości. Za dużo.
A to dopiero początek.

4 komentarze:

  1. Mój mózg cierpi......TRÓJKĄTY?! XDDDDD
    kochane <3 coraz bardziej wprawiasz się w pisanie fluffów xDD i to MEGA słodkich xDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz... nie przepadam za pisaniem fluffów ale chyba zaczne je lubić skoro jakoś mi to wychodzi XD
      a co do tego że trójkąty... nie chciałam Chena łączyć z Sehunem xD bo jako tako miało go tam nie być z Tao i Krisem... XD ale go tam dałam i mi wyszły dwa trójkąty i dwa ekhem normalne XD
      wytrzymasz dwa tygodnie bez moich fanficów? obiecuje że jak tylko wrócę wrzucę baekyeol i sekai... XD fluffy będą XD

      Usuń
  2. TRÓJKĄCIKI. WHAT... XDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. CO TAM TRÓJKĄCIKI XD
    Takie urocze, że ołjeju <33
    Jak już Ci wspomniałam... PŁACZĘ. DŻIZAS HAVE MERCY XD

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie ślad, który nie zginie, mimo mnóstwa kątów i korytarzy bezkresnego świata fanficów.